2. Zainspirowani warsztatami Szymona Sikorskiego, kt óry
przedstawił nam jedynie po części przepiękną, otwartą
i różnorodną dzielnicę Nowego Jorku jaką jest
BEDFORD, postanowiliśmy rozwinąć jej temat w tej
prezentacji.
3. Bedford- jedna z
dzielnic we
wschodnim Brookly
nie.Na północy
graniczy
z Williamsburg'iem,
na zachodzie
z Clinton Hill,na
wschodzie
z Bushwick,a na
południu
z Brownsville
Znanymi osobami
pochodzącymi z
tego miejsca są:
Jay-Z
Lil’ Kim
Chris Rock
4. Bedford, jako dzielnica hipsterów jest zamieszkiwana przez
różnych ciekawych ludzi, którzy wyrażają siebie poprzez
ubranie, fryzurę i nie wstydzą się tego.
„
Bedford & Williamsburg is to the hipsters,
artists, musicians and designers of the new
millennium.
„
5. Williamsburg is, for the media
especially, a long-standing punch
line. The piece traffics in the
stereotype — now presumed to be
fact — that the neighborhood is a
sort of slacker Oz of the young,
rootless, and skinny-jeaned living
off of generous parental subsidies.
6. Uliczny muzyk na ruchliwej Bedford Avenue w Williamsburgu, czyli dzielnicy
z większością skarg na hałas w gminie.
7.
8. W erze hipsterów, R. J. Reynolds Tobacco Co dostosował swoje papierosy
marki Camel ze społecznością rozrastającego się artystycznego
Williamsburg, Brooklyn. Paczki papierosów Camel, pojawiły się z
obrazem charakterystycznego wielbłąda.
9. „ Williamsburg is the mecca for indie music, fashion, flea markets, a virtual sea of
iPods earbuds tucked under shaggy haircuts and beautiful people in impossibly
tight jeans. Get a taste for the scene by eavesdropping on the locals as they hop „
from one bar to the next, discussing bands still scuttling under the radar of
mass taste.
10.
11. W Williamsburgu , dzielnicy powszechnie postrzeganej jako stolica hipsterów świata, ten
uliczny plakat zaczął pojawiać się na ścianach ulicznych i metra, promując: Nie zajmować
się bzdurami, ale pracować. Blog Muscle Magic wrzucił tę fotografię z jednego
przystanku metra Bedford Avenue:
12.
13.
14. Paul i Ann Tivorsky sprzedają odzież, biżuterię, i dzieła sztuki na stoisku
na rogu Bedford Avenue i North 7th Street od trzech lat.
"Robi się tutaj nam nie na rękę," powiedział Paul, nawiązując do
poprzedniej wypowiedzi, gdzie mówił jak bardzo wzrosła liczba
handlarzy. "Czy widzisz policję, że próbują coś zrobić? Nie. Wszyscy,
którzy tutaj sprzedają łącznie z nami robią to nielegalnie. "
15.
16.
17.
18. Spacerując po Bedford w sobotę po południu, widać mnóstwo turystów (w odległości nawet z
Manhattanu) tłoczących się po ulicach, ale w rzeczywistości w danej chwili mieszka tam wielu
młodych artystów, którzy wcześniej zostali zepchnięci na tańsze tereny północnego Brooklynu.
Znaleźliśmy pewną relację na blogu z obserwacji tego miejsca:
`` Pewnego dnia widziałem jedną z tych grup, stosunkowo młoda para zamożnych ludzi, chodzą z
dzieckiem, zwiedzają okolicę, jednak nie są zbyt zadowoleni z tego, co widzą ( i było to wyraźnie
widać, więc zaciekawiło mnie czy tu przyjechali żeby patrzeć na wszystko pobłażliwym wzrokiem i
krytykować ?) .W pewnym momencie szli obok budynku, na którym był wyklejony obraz, a ich dziecko
mówi "patrz na to!". Tata pogardliwie odpo 900wiedział "Oh to jest tylko hipsterska sztuka, kochanie.
„
Po burzy mózgów stwierdziłem : „Jaki jest sens spędzać popołudnia gdzieś, gdzie nie chcesz być?
Szczególnie jeśli jest to tak cudowne miejsce jak BEDFORD?” ``
21. New York Magazine przytoczył tekst z The Times’a "o prawdziwej rzeczywistości
demograficznej Williamsburgu” :
`` Pomimo faktu, że jego najbardziej widoczni mieszkańcy to nastolatki w
rureczkach albo zarośnięci hipsterzy, Williamsburg w rzeczywistości nie jest
wylęgarnią trustfunddom**. Jego mieszkańcy są w zasadzie w gorszej kondycji
finansowej niż większość nowojorczyków. W 2005 roku, na przykład, prawie
połowa z tych, którzy żyją w granicach Community Board 1 miały coś w rodzaju
pomocy społecznej i okoliczna mediana dochodu była prawie 20 mniejsza niż w
mieście jako całości; mniej niż 3 procent gospodarstw domowych przynoszących
ponad 200.000 dolarów rocznie. ``
** nie ma konkretnego wyjaśnienia tego słowa, chodzi po prostu o zamożnych ludzi,
z wpływami
22. Bardzo chcielibyśmy, żeby w Polsce również rozwinęła się taka dzielnica,
lub po prostu miejsce, które pozwalałoby młodym artystom pokazywać
swój talent.
Nie chodzi o niszczenie budynków przeróżnymi graffiti, ale o wyrażenie swojej
osobowości i tego, co chcemy przekazać innym, poprzez sztukę w wielkim wymiarze.
Niektórzy mogą to interpretować jako malowidła, inni projektowanie ciekawych
budynków, a jeszcze kolejni jako granie na ulicy swoich własnych kompozycji.
Naprawdę, bardzo spodobało nam się miasto, jakim jest Nowy Jork, szczególnie dla
tego, jak bardzo jest on tolerancyjny.
Jesteśmy pod wielkim wrażeniem jego jak i Bedfordu.
frankofile